środa, 1 lipca 2015

Prolog

 ,,Wszyscy kiedyś umrzemy''
To zadziwiające że, koniec jednej rzeczy może być początkiem drugiej, wspanialszej ale za razem bardziej skomplikowanej. Nie do pojęcia jest to, że w momencie gdy myślimy, że tracimy wszytko otrzymujemy kolejny dar od losu. Małe ziarenko które będzie kiełkować i budzić się do życia na naszych oczach i kiedy wszytko będzie się waliło musimy myśleć tylko o nim, bo ono może być ostatnią dobrą rzeczą która nas spotka, ale najpierw musimy odpowiednio o nią zadbać. Ja osobiście uważam, że cierpienie, ból, rozstania i nagłe zwroty akcji są potrzebne w życiu tak samo jak miłość czy przyjaźń. To one sprawiają, iż dostrzegamy to co piękne i potęgują uczucie euforii. To one pozwalają na zauważenie najmniejszych promieni światła i szczęścia, bo przecież o wiele łatwiej jest dostrzec światło w ciemności. Nigdy nie myślałam, że moje życie okaże się tak ważne i będzie nieodłączną częścią życia kogoś takiego jak on. Nawet przez myśl by mi nie przeszło, że będę stać i uśmiechać się na samą myśl o nim. To piękne i wypełniające mnie uczucie ludzie nazywają miłością. Ja własnie dzięki niemu wiem co to miłość, bo to nie tylko wspólne mieszkanie, całowanie się przy świetle księżyca czy chodzenie za rękę po parku. Miłość do zobowiązanie, obietnica być zawsze i wszędzie z tą jedyną osobą, nawet w trudnych chwilach. Miłość to wspólna żałoba i dzielenie trudów życia. Miłość to poczucie odpowiedzialności za drugą osobę. Miłość to ja i on. Szkoda tylko, że tak późno to zrozumiałam.

4 komentarze:

  1. Trafiłam tu z Twojego bloga o Dramione i jestem oburzona! :( chcę zobaczyć Twoje dalsze rozdziały, nawet z błędami! Po drugie, podoba mi się prolog. Jestem ciekawa, co będzie w pierwszym rozdziale. Życzę weny i zapraszam na nowy rozdział!! http://fatum-dramione.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. hejo! trafiłam tu przypadkiem -wszystko jest dziełem przypadku, na przekór wszystkim, a co- i powiem, że się zaskoczyłam. zaintrygowałaś mnie, to pewne. naprawdę czytałam kiedyś sporo opowiadań o 30STM i tylko niektóre były takie, że chciało się wiedzieć, co będzie dalej. kurcze, smutne. ale widzę, że znalazłam perełkę. no nic, czekam na więcej i proszę nie zawieszaj tego bloga.
    xx,
    zapraszam również do mnie: beautiful-denial,blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Hey :)

    Bardzo ciekawy prolog, skłaniający do przemyśleń. Czekam z niecierpliwością na 1 września ;) cieszę się,że trafiłaś na mojego bloga,a co za tym idzie,ja na to Twojego :)

    Pozdrawiam,życzę weny i zapraszam do mnie,bo jakimś cudem udało mi się dodać rozdział 19 :D
    www.charmantechick.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześć, z tej strony Shadowgirl, autorka "...in pursuit of artist's dreams". Najpierw chciałabym podziękować Ci za tak obszerną opinię.

    Prolog jest cudny i zmusza do myślenia. Mam wrażenie, że chyba szykuje się uśmiercenie kogoś - żeby nie powiedzieć od razu - Jareda. Tak czy inaczej, bardzo chcę zobaczyć, co przygotowałaś dla nas dalej, bo to może być jeden z lepszych tworów w Marsowej blogosferze. Zobaczymy, jak będzie.

    A teraz, chciałabym wytknąć parę kwestii, jeśli się nie obrazisz. Pierwsze primo: może to wina mojego komputera, ale byłoby wspaniale, gdybyś zmieniła kolor czcionki paska technicznego - nie wiem, ile czasu szukałam przycisku "skomentuj", ponieważ jest biały, podobnie jak pasek.
    Drugie primo: po samym prologu widać, że i tu szaleje brak przecinków w tekście, szczególnie tam, gdzie jest to dość wyraziste, że powinny się pojawić. Betujmy przecinki, a będzie wspaniale :)
    Trzecie primo ultimo: nie zrażaj się, ale mam przedziwne wrażenie, że gdzieś już kiedyś czytałam coś podobnego. Niekoniecznie chcę powiedzieć, że to plagiat, bo z pewnością tak nie jest, ale cytat o tym, czym jest miłość wydaje mi się skądinąd znajomy.

    Cóż, ode mnie to jak na razie wszystko, życzę weny, czekam na wrzesień - teraz przynajmniej mam na co czekać, oprócz nadchodzącej wielkimi krokami przeprowadzki - i zapraszam do siebie, zarówno po odpowiedź, jak i na nowy rozdział, w którym starałam się uwzględnić nieco uwag :)

    S.

    OdpowiedzUsuń